Mija prawie siedem lat od rozpoczęcia wojny w Jemenie, konfliktu, który spowodował poważny kryzys humanitarny wśród ludności cywilnej. Ponad 20 milionów ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej, aby przeżyć, a do 4 milionów zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów w wyniku bombardowań i przemocy, stając się wewnętrznymi przesiedleńcami.

Republika Jemenu to kraj o większości muzułmańskiej położony pomiędzy Bliskim Wschodem a Afryką, którego stolicą i najludniejszym miastem jest Sana’a. Już przed rewolucją w 2011 roku, która rozpoczęła się w kontekście Arabskiej Wiosny, Jemen był jednym z najbiedniejszych krajów arabskich w regionie, ale w następstwie konfliktu sytuacja głodu stała się nie do opanowania.

Wojna w Jemenie jest znana jako „zapomniany konflikt” z kilku powodów. Z jednej strony jest to wojna, która wzbudza małe zainteresowanie mediów i jest trudna do relacjonowania, ponieważ dziennikarze napotykają wiele przeszkód, aby tam pojechać i relacjonować z pierwszej ręki to, co się dzieje w tym kraju.

Z drugiej strony, ruchy migracyjne spowodowane wojną nie dotyczą bezpośrednio krajów zachodnich, jak w przypadku wojny w Syrii czy konfliktów w kilku krajach afrykańskich, które powodują, że tysiące ludzi próbują dotrzeć do wybrzeży Europy w poszukiwaniu lepszego życia. W przypadku Jemenu duża część ludności cywilnej została zmuszona do opuszczenia swoich domów z powodu braku żywności i przemocy, ale pozostała w granicach kraju lub uciekła do krajów sąsiednich, takich jak Somalia.

Początki wojny

W 2011 r., idąc w ślady innych krajów, takich jak Tunezja, Libia i Syria, ludność Jemenu wznieciła powstanie ludowe, które zmusiło do ustąpienia rządzącego od 21 lat prezydenta Alego Abdullaha Saleha. Jego wiceprezydent, Abdrabbuh Mansour Hadi, przejął władzę i jest obecnie uznawany za przywódcę Jemenu przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ). Część społeczeństwa nie uznała jednak nowego prezydenta. Doprowadziło to do powstania kilku grup zbrojnych, które kwestionują władzę Hadiego, a także walczą między sobą.

Po jednej stronie stoi Al-Hirak, partia polityczna i ruch paramilitarny dążący do niepodległości południowych terytoriów, które przed zjednoczeniem w 1990 r. tworzyły własne państwo (Jemen Południowy). Z drugiej strony ugrupowanie Houthi, szyiccy muzułmanie, którzy we wrześniu 2014 roku przeprowadzili zamach stanu, by przywrócić do władzy byłego prezydenta Saleha.

W marcu 2015 roku Arabia Saudyjska, bogaty w ropę kraj sąsiedni, wraz z innymi krajami arabskimi i przy wsparciu USA, Wielkiej Brytanii i Francji rozpoczęła ataki lotnicze na Jemen. Celem było zlikwidowanie wspieranych przez Iran bojowników Houthi, a tym samym wsparcie rządu Hadiego.

Jednak interwencja ta nie powiodła się i od tego czasu Jemen jest pogrążony w trwającym konflikcie, w którym dochodzi do ataków grupy terrorystycznej Al Kaida i innych grup terrorystycznych powiązanych z Państwem Islamskim (IS).

Jemen stał się w ten sposób przedmiotem szczególnej wojny dwóch głównych potęg na Bliskim Wschodzie: Arabii Saudyjskiej, kraju z większością sunnicką, i Iranu, kraju z większością szyicką. Te dwa odłamy religii muzułmańskiej rywalizują o rozszerzenie swoich wpływów i walczą o władzę w kilku krajach regionu. Jakie są perspektywy na dalszy rozwój wojny w Jemenie? W tym artykule przeczytasz, czy możliwy jest rozejm: https://www.xooom.pl/arabia-saudyjska-i-jemen-czy-bedzie-rozejm/